Finanse i podatki
Zmiany w podatkach od samochodów
Czytaj więcej...
Realizacja obowiązków AML w dealerstwie - wdrożenie procedury przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy
Motoryzacja przyszłości
13.09.2018
Prezentujemy subiektywny przegląd wątków, które przewijały się najczęściej w trakcie pierwszego dnia międzynarodowego kongresu Impact mobility rEVolution’18 – konferencji o przyszłości motoryzacji.
W ciągu kolejnej dekady duże miasta na całym świecie staną się jeszcze większe – przybędzie im miliard nowych mieszkańców. Jeśli wraz z ludźmi na terenach zurbanizowanych pojawią się samochody z silnikami spalinowymi – czeka nas katastrofa komunikacyjna i ekologiczna na niespotykaną skalę. Jednym z panaceów na ten groźny trend jest rewolucja inteligentnej mobilności zakładająca odejście od posiadania własnego samochodu na rzecz car-sharingu, wynajmu średnio- i długoterminowego oraz połączonych systemów transportu publicznego.
Jakie pojazdy zdominują nieodległą przyszłość i ulice miast w 2030 roku? Co do tego eksperci nie są zgodni, niemniej wskazują kilka ich cech. Będą elektryczne, ciche i dynamiczne. Nie trzeba w nich będzie zmieniać biegów, wymieniać oleju i innych płynów eksploatacyjnych. Będą też przyjazne dla środowiska, co poprawi jakość powietrza i wpłynie na sposób projektowania miast oraz obiektów użyteczności publicznej.
Chętnych do jazdy takim właśnie pojazdem wciąż przybywa. Najwięcej w Chinach, Japonii i Europie, gdzie przepisy są coraz bardziej przyjazne zeroemisyjnym samochodom. Niekwestionowanym liderem sprzedaży są Chiny, które w ubiegłym roku zanotowały 72-procentowy wzrost liczby sprzedanych elektryków, a liczba właścicieli tych aut przekroczyła milion. Europa ma się jednak też czym pochwalić. W tym samym roku liczba samochodów elektrycznych w Niemczech podwoiła się. Z kolei w Norwegii w 2017 roku 39 proc. nowych samochodów wyjeżdżających z salonów, to były samochody elektryczne.
Kiedy samochody i autobusy elektryczne będą powszechnym widokiem w polskich miastach? To zależy w największej mierze od polityki rządów centralnych i samorządów. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jest głównym dysponentem 10 mld zł, które w ciągu kolejnych lat będą trafiać do polskich miast i gmin na rozwój szeroko pojętej elektromobilności w ramach tzw. Funduszu Niskoemisyjnego Transportu. Intencją inicjatorów programu jest, by wspomniana kwota była kołem zamachowym polskiej elektromobilności. Pieniądze zostaną przeznaczone zarówno na zakup niskoemisyjnych pojazdów dla transportu publicznego w miastach i gminach, jak i na budowę niezbędnej infrastruktury, w tym m.in. stacji ładowania.
Kolejnym krokiem w rozwoju inteligentnej mobilności na świecie i w Polsce będzie upowszechnienie się tzw. pojazdów autonomicznych, czyli samoprowadzących się. Myśl o podróży samochodem lub autobusem bez kierowcy wciąż wydaje się wielu z nas nie do wyobrażenia. Samochodem autonomicznym zarządzają algorytmy sztucznej inteligencji, podobnie jak lotem każdego współczesnego samolotu pasażerskiego zarządza komputer pokładowy. Systemy autonomiczne są lepszymi “kierowcami” niż ludzie, wciąż podlegają ulepszeniom i są szansą na mobilność dla dużych grup ludzi wyłączonych z aktywnego życia, m.in. osób niewidomych, czy niepełnosprawnych ruchowo.
Elektromobilność i nowe technologie stawiają także liczne wyzwania prawne, które na bieżąco analizujemy w artykułach zamieszczanych na portalu moto-prawo.pl.