Finanse i podatki
Zmiany w podatkach od samochodów
Czytaj więcej...
Realizacja obowiązków AML w dealerstwie - wdrożenie procedury przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy
Motoryzacja przyszłości
Maciej Krotoski / 22.05.2018
Wyobraźmy sobie taką sytuację: hałas, korki, duże natężenie ruchu, nie tylko „na ziemi”. Najbardziej oblegane skrzyżowanie w mieście tyle, że w odbiciu lustrzanym i nad naszymi głowami. Brzmi jak scena rodem z filmu science-fiction, jednak niedługo może stać się rzeczywistością.
XXI wiek obfituje w nowinki technologiczne, o których dawniej nikomu się nie śniło. Przykładem tego typu wynalazku jest dron. Jest to bezzałogowy statek powietrzny ( z ang. unmanned aerial vehicle, UAV), czyli niewymagający załogi pokładowej czy pilota, typ samolotu, sterowany za pomocą pilota ręcznego, kontrolera ruchu lub wykonujący lot autonomicznie. W chwili obecnej najczęściej spotkać go można w wojsku, do orientacji sytuacji w terenie lub bombardowania danego obszaru. Jednakże sytuacja ta bardzo dynamicznie się zmienia. Drony dostępne są również: w supermarkecie, sklepie z zabawkami dla dzieci, a także w sklepach wyspecjalizowanych w tego typu sprzęt. W założeniu za kilka lat, urządzenia te mają być wykorzystywane także do doręczania pizzy, przesyłek (taką inicjatywę wykazał Amazon), czy też w bardzo odpowiedzialnej roli ambulansu.
Obecnie ustawodawca rozróżnia dwie możliwe opcje wykorzystania drona. Możemy użyć go w celach sportowo – rekreacyjnych, gdzie naszym statkiem latamy w domu czy na podwórku, nie pobierając za to korzyści majątkowej. W takim przypadku mamy do czynienia z modelem latającym. Do korzystania z niego nie potrzebujemy licencji ani zezwolenia czy też specjalnego egzaminu, sprawdzającego nasze zdolności w lataniu. Drugą opcją jest wspomniany już wcześniej bezzałogowy statek powietrzny. I tutaj pojawiają się schody.
Jak wynika z definicji, BSP wykorzystywany jest w celach zarobkowych, gdy np. kręci film z wesela kuzynki czy też robi zdjęcia topografii miasta do gazety. W tym momencie operator, czyli zgodnie z ustawą osoba sterująca modelem latającym lub bezzałogowym statkiem powietrznym, zobowiązana jest do posiadania świadectwa kwalifikacji, uzyskanego po zdanym egzaminie, sprawdzającym zdolności praktyczne jak i wiedzę teoretyczną. Dodatkowo osoba eksploatująca taki pojazd powietrzny musi mieć wykupione ubezpieczenie OC, które zabezpieczy operatora przed szkodami wyrządzonymi dronem na osobie lub mieniu poszkodowanego. Co ważne ubezpieczenie OC, zabezpiecza operatora, a nie sam sprzęt. Odpowiedzialność operatora, została określona prawnie w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury i Budownictwa z dnia 8 sierpnia 2016 r. Dla modeli latających w Załączniku 1, a dla BSP odpowiednio w Załączniku 2. Najważniejsze to pamiętać, żeby BSP nie zagrażał osobom i mieniu w otoczeniu oraz rozpoczynać lot z uwzględnieniem warunków meteorologicznych. Podstawową czynnością przed rozpoczęciem lotu dowolnym dronem, czy w aspekcie rekreacyjnym czy zarobkowym, jest zapoznanie się z sferą powietrzną, która rozdzielona jest na konkretne strefy, w których wolno nam latać. Szczegółowe informacje na ten temat, uzyskamy wchodząc na stronę Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Tam na bieżąco przedstawiana jest „sytuacja na niebie”. Pamiętajmy o żelaznej zasadzie – nie latamy na lotnisku, czy to cywilnym czy wojskowym, ani w jego pobliżu, ponieważ może to skutkować wysokimi karami jak i wypadkami w powietrzu!