Kadra zarządzająca
Nowelizacja przepisów dot. przepadku pojazdów
Czytaj więcej...
Realizacja obowiązków AML w dealerstwie - wdrożenie procedury przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy
Kadra zarządzająca
Maciej Krotoski / 27.03.2019
Rynek motoryzacyjny jest w okresie poważnych zmian. Podczas konferencji w Jachrance w dniu 19 marca 2019 r. odbyło się kilka interesujących wystąpień na temat przyszłości branży. W wydarzeniu uczestniczył redaktor naczelny Maciej Krotoski.
Z przedstawionych przez przedstawiciela firmy analitycznej SPOTDATA danych wynika, że dynamika konsumpcji będzie w najbliższych latach spadać – 5 proc w tym roku, do niecałych 4 proc w 2021. Nie mniej, obecnie indeksy nastrojów konsumentów wciąż są bliskie rekordów. Wskazuje się, że kluczowymi zagrożeniami w roku 2019 r. będzie przede wszystkim mocna presja płacowa, osłabienie koniunktury, wypłacalność kontrahentów, a także wzrost cen energii.
Umiarkowanym ryzykiem objęte zostały takiej ryzyka, jak wzmożona konkurencja, duża liczba nowych regulacji, a także skokowe zmiany stop procentowych, czy cen walut. Wnioski są następujące: „jesteśmy w okresie dobrym dla dużych firm, ale słabym dla małych i średnich, często opartych na taniej sile roboczej”. Rynek motoryzacyjny z uwagą obserwuje także sytuację polityczną w USA i możliwość wprowadzenia ceł na samochody, co istotnie mogłoby wpłynąć na ich sprzedaż.
Podczas przeprowadzonej przed ogłoszeniem wyników debaty przedstawiciele importerów, a także zaproszeni paneliści zastanawiali się nad nową formą dystrybucji pojazdów. Przewiduje się, że na rozwój nowego modelu sprzedaży coraz większy wpływ będzie miała obsługa online. Szczególnie widoczny w zmianie dotychczasowych relacji na linii importer – dealer jest niemiecki koncern pojazdów VW. Z informacji prasowych wynika, że w ramach nowego partnerstwa z dealerami opracowywana będzie wspólna platforma internetowa, która będzie obsługiwać cały proces zakupu aż do zawarcia umowy, w tym finansowanie, płatności, a nawet sprzedaż pojazdów używanych.
Klienci będą mogli wybierać z całej gamy modeli marki i dokonywać online zakupu samochodu u wybranego dealera. Nowa platforma będzie oferować pierwszy raz możliwość sprzedaży bezpośredniej. Wywołuje to uzasadnione obawy wśród dealerów, czy ich rola nie będzie z roku na rok umniejszana na rzecz importera. Dobrym przykładem może stanowić tutaj nowatorska Tesla, która główny kanał sprzedaży postanowiła przenieść do internetu.
Stacje dealerskie, a przede wszystkim stacje serwisowe czeka kolejne wyzwanie, jakim będą samochody o napędzie elektrycznym. Mniejsza awaryjność tego rodzaju aut spowodowana mniejszą ilością części – np. brak sprzęgła, skrzyni biegów, turbosprężarki, czy mniejsze drgania karoserii – spowoduje spadek zleceń serwisowych, które aktualnie stanowią dość istotny przychód grup dealerskich. Dlatego za kuluarami dyskutuje się, czy zmiana systemu dystrybucji z dealerskiego na agencyjny nie byłaby korzystniejsza dla dealerów.
Mniejsze zobowiązania finansowe, tym ograniczenie stocków nowych pojazdów stanowią zachętę do zmiany modelu. Konsekwencją zmiany byłaby także niższa marża. Na to rynek nie jest jeszcze gotowy. Z badań przeprowadzonych przez Dealer Consulting Group wynika, ze tylko 45 % dealerów byłaby tym rozwiązaniem zainteresowana. Większość z przepytanych dealerów uważa, że obecny system przetrwa (40 proc.), ale aż jedna trzecia (31 proc.) uważa, że zmiana nastąpi. Jest tylko kwestią czasu…